Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Prawie sto lat temu najmilszym prezentem były techniczne nowinki, takie jak radioodbiorniki i gramofon, ale też etola z imitacji skunksów albo los na loterii – chociaż nie było pewne, czy wygrany.
Przyspieszone Boże Narodzenie? Zamiast Adwentu – czas zakupów w świątecznej atmosferze. To oferują nam spece od marketingu.
Dlaczego dla niektórych księgarzy album „Krzyż polski” Adama Bujaka jest „zbyt polityczny”, by się nim zainteresować?
- Dzisiaj Wigilia - pomyślała Adwentowa Czekoladka. Pomyślała z pewnym smutkiem, że kończy się już Adwent, ale też z radością, no bo skoro kończy się Adwent, to znaczy, że zaczynają się święta Bożego Narodzenia.
- Znowu "Potop"? Ile razy można? - zirytował się jakiś facet, który na przystanku przeglądał tygodnik zawierający program ponad stu kanałów telewizyjnych. - Oni naprawdę nie mają nic innego do pokazania w telewizji?
Adwentowa Czekoladka zabrała się do czytania życzeń świątecznych. Tych papierowych, które dotarły ze znaczkiem pocztowym i tych, które przyszły mailem.
Dyskusja była naprawdę zażarta. To była właściwie kłótnia. Poszło o choinki. - Tylko kompletny dzikus wycina w lesie drzewko po to, aby je na kilkanaście dni postawić w domu jako ozdobę i potem po prostu wyrzucić!
- Popatrz, jacy oni wszyscy nakręceni na te święta. Jak jakieś roboty, nastawione tylko na jeden cel: moje udane święta - usłyszała Adwentowa Czekoladka. Rozejrzała się w poszukiwaniu mówiącego.
Znajoma siłą zaciągnęła Adwentową Czekoladkę do wróżki. - Ja w takie rzeczy nie wierzę. Będziesz żałować, że z tobą poszłam - broniła się Czekoladka.
Komórka Adwentowej Czekoladki zagrała ładną melodyjkę. Na ekranie nie wyświetlił się jednak żaden numer. - Słucham - powiedziała ostrożnie Czekoladka.