Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Kiedy pokazuje nam się krzyż w chwilach trudności, cierpienia – czy jest ona dla nas znakiem nadziei, czy jeszcze większej próby?
To, że idziemy razem, pozwala nieco odetchnąć – albo przeciwnie, nakłada dodatkowy ciężar.
Nasze wstrzymywanie się od decyzji, nasze wszystkie „nie teraz”, „później”, „muszę odpocząć”...
Wierność Bogu przywodzi nas czasem do miejsc, w których nigdy nie chcieliśmy się znaleźć.
„Jakoś to będzie”, „Wszyscy”, „Przecież nie można żądać” – taka optyka jest tak nęcąca, przesłania niepewność, ucisza pytania.
Cała bezbronność dobra. To, że wydobywa na wierzch całą ludzką kruchość, niemoc, ból.
Sposób działania Boga nie tylko dotyka naszych bolączek i dotyka nie tylko ich. On znajduje rozwiązanie, trafia w punkt.
Nasze talenty, sukcesy a nawet trudności – wszystko pochodzi od Boga i ma swoje miejsce w Jego planie.
Paweł wskazuje nam, byśmy nie skupiali się na tym, co myślą o nas inni, ale na tym, co myśli o nas Bóg.
Bóg zaprasza nas do „wypłynięcia na głębię” i zaufania Mu w pełni, nawet gdy nie widzimy rezultatów od razu.