Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
W nocy w Zakładach Górniczych Rudna doszło do tragicznego wypadku, któremu uległ 42-letni górnik.
Barbórka. Panowie, panie, wszystkiego najlepszego w dniu waszego święta.
Nowy pomnik upamiętniający katastrofę dwóch autobusów górniczych w Wilczym Jarze koło Oczkowa odsłonięto w 36. rocznicę tragicznego wypadku. 15 listopada 1978 przed 5.00 autobus wiozący górników z Żywiecczyzny do pracy w kopalni „Brzeszcze” spadł z wysokiego na 18 metrów mostu do Jeziora Żywieckiego. Chwilę później w przepaść zwaliła się druga, podobna maszyna. W wypadku zginęło 30 osób. Tylko 9 zdołano uratować. Jako przyczynę ówczesna milicja podała oblodzenie i zbyt szybką jazdę kierowców. Jednak sprawa do dziś budzi wiele niejasności. 14 listopada 2014 odsłonięto nowy pomnik upamiętniający ofiary katastrofy.Zdjęcia: Jacek Pędziwiatr /Foto Gość
"Abba" śpiewała "Waterloo", gdy Autosan H9 spadał w osiemnastometrową przepaść. - To było ich Waterloo - uważa kapitan Czesław Pruski, który dowodził żywiecką strażą pożarną wówczas, gdy doszło do tragedii.
Do tragedii w kopalni Murcki-Staszic w Katowicach doszło w czwartek 21 lutego 900 metrów pod ziemią. Zginęli dwaj górnicy działu wentylacji.
Górnicy, którzy wczoraj zginęli w kopalni "Murcki-Staszic", nie powinni wchodzić do wyrobiska, w którym ich znaleziono. Dlaczego tam się znaleźli? Sprawę bada prokuratura.
Trzecią rocznicę nominacji bp Piotr Greger świętował w Jawiszowicach. Wcześniej odwiedził gimnazjalistów w Żywcu i odprawił pogrzeb tragicznie zmarłego górnika w Mysłowicach.
Biskup Roman Pindel przewodniczył Mszy św. pogrzebowej 26-letniego górnika Łukasza Wasztyla, ofiary wybuchu w kopalni "Mysłowice-Wesoła".
Kolejne dwa przetargi na prace w ramach budowy stadionu Górnika Zabrze zostały rozstrzygnięte we wtorek. Kilka dni wcześniej zawarto umowę z wykonawcą zadaszenia firmą Mostostal Zabrze GPBP S.A. Dostawa i montaż dachu mają potrwać ok. trzech miesięcy.
43-letni górnik zginął w środę 16 kwietnia w KWK „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie”, 800 metrów pod ziemią.