Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Na początku rodziny nie mogły uwierzyć, że ktoś obcy zauważył ich potrzeby. Potem była już tylko wielka radość i podziękowania.
Wszystkim, którzy na mówienie o polskiej biedzie się krzywią polecam opis rodzin obdarowanych przez „Szlachetną Paczkę”.
400 rodzin z naszej diecezji otrzymało pomoc dzięki akcji Szlachetna Paczka, organizowanej przez Stowarzyszenie "Wiosna". Mamy w tym roku już 15 rejonów.
Wolontariusze Szlachetnej Paczki w weekend dostarczyli pomoc do 17,7 tys. rodzin i osób samotnych. Łącznie pomoc o wartości 33 mln zł otrzymało ok. 70 tys. osób - poinformowała w poniedziałek Edyta Drozdowska ze Stowarzyszenia Wiosna, które jest organizatorem akcji.
Do magazynów Szlachetnej Paczki trafiało wszystko: od makaronu, konserw, ubrań, po meble, drzwi wejściowe, pralki, piecyki. – Miało być to, czego rodziny naprawdę potrzebują. I jest! – cieszyli się wolontariusze.
Potrzebujący, darczyńcy i ochotnicy, którzy poświęcają czas i wysiłek to trzy ogniwa systemu pomocy, który z każdym rokiem się rozwija.
Wiem, że dla mnie będą to zupełnie inne święta Bożego Narodzenia – przyznaje z zapałem Ania Wojtczak, wolontariuszka akcji dobroczynnej.
Czytając komentarze pod ważnym tekstem Piotra Legutki, z przykrością stwierdziłem, że także dobroczynność staje się u nas obszarem ideologicznej walki. Dla kogoś ta akcja to działanie zastępcze, inny wybrzydza na udział w niej pary prezydenckiej, kolejny przekonuje, że i tak niczego to nie rozwiąże.
To było wiele tygodni intensywnej pracy. Bielscy wolontariusze musieli najpierw znaleźć rodziny i ludzi naprawdę potrzebujących pomocy, a potem dość szczegółowo określić ich potrzeby.
Dokładnie na 100 dni przez grudniowym finałem akcji „Szlachetna Paczka” jej organizatorzy rozpoczęli akcję promocyjną w 16 miastach Polski.