Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Znów przez większość drogi pielgrzymom z diecezji świdnickiej towarzyszył deszcz. To jednak, co ich spotkało wieczorem, przyniosło dużo radości.
Tak przez kolejne dwa dni pielgrzymki jej uczestnicy zbierali siły do dalszej wędrówki. Pogoda ich nie rozpieszczała, ale gospodarze i odwiedzający już trochę tak.
Tym razem deszczu było tak dużo, że przewodnicy zdecydowali się zrezygnować z wieczornych punktów programu. Cały dzień drogi upłynął w strugach deszczu.
Deszcz nie odpuszcza, ale nasi pielgrzymi również. Niosą do Matki Bożej nie tylko intencje swoje i najbliższych, ale i całej diecezji. W tym roku szczególnie modlą się o ustanie pandemii.
Po ulewnym czwartku i pierwszej połowie dnia w piątek pątnicy zdjęli płaszcze przeciwdeszczowe, a wieczorem wysuszyli namioty. Wówczas we franciszkańskim stylu dziękowali Bogu za pogodę.
To już przedostatni dzień pielgrzymki. Wędrowcom towarzyszyło słońce i radość z pokonanych przeciwności.
Jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św. kończącej Pieszą Pielgrzymkę Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę, ks. Krzysztof Iwaniszyn przedstawił bp. Markowi Mendykowi wszystkie grupy. Oto jak się prezentowały.