Zmarł misjonarz z Korzennej
Wnosił radość tam, gdzie przebywał. Nie musiał używać mikrofonu, bo głos miał silny i donośny. Podobnie silny miał charakter, wiadomo - góral spod Nowego Sącza - tak mówią o ks. Wiesławie Kantorze SAC jego zakonni współbracia.