Embargo na dotyk? O tzw. ustawie Kamilka
Obserwując niektóre działania obecnej władzy, choćby związane z nauczaniem religii w szkołach, można zrozumieć obawy krytyków nowego prawa. Warto jednak, zanim załamie się ręce i uzna, że „teraz to już nic nie wolno”, zasiąść do spokojnej lektury przepisów.