Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Adwent – czas oczekiwania i intensywne przygotowania do świąt. O tym, jak wyglądał na Bukowinie, opowiada Jadwiga Parecka, kierownik zespołu górali czadeckich „Watra” z Brzeźnicy.
Jak w dzisiejszych czasach zostaje się Janosikiem? W bardzo prosty sposób – gdy człowiek nie bardzo wierzy, że nauka ma sens a uczciwą pracą można pomagać ludziom. Wówczas na drodze prędzej czy później spotka „czarownice”, które namówią go do bardziej radykalnego czynienia dobra. Tylko czy nadal będzie to jeszcze dobro?
W czasie nawiedzenia parafii dekanatu krościeńskiego było wszystko: łzy, gorąca góralska modlitwa, kolorowe tłumy i konkretne owoce.
To królestwo pani Marii – tak o sporej polanie i kilkunastu domkach malowniczo rozrzuconych na stoku Lubogoszczy mówią tutejsi bywalcy.
Najpierw na widowni była cisza, a potem wielkie brawa – tak widzowie reagowali na prezentacje starych obrzędów, tańców i pieśni, wykonywane na scenie amfiteatru w Żywcu.
Kto nie lubi dostawać prezentów? Pewnie mało kto. Dar, który dostali górale z Rajczy, jest tak ważny, że pamiętają o nim uroczyście od 344 lat.
Pod Tatrami znów zawrzało. Wybuchła afera o nowego właściciela kolejki na Kasprowy. Górale i część radnych grozi sądem.
W Żywcu-Sporyszu górale żywieccy gościli reprezentację polskich górali i wielu przyjaciół. Od Kościeliska i Zakopanego po Oświęcim i Beskid Śląski – przybyli z różnych stron ubrani w tradycyjne stroje, ze sztandarami i muzyką.
O góralszczyźnie wie chyba wszystko. Pisze scenariusze na jej temat, reżyseruje, wydaje książki. Z niezwykłą skromnością przyznaje, że zawsze nosi w torebce kazania ks. prof. Tischnera, który jest dla niej drogowskazem.