Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Pierwszy raz ulicami Żuromina przeszedł Orszak Trzech Króli.Zdjęcia: Archiwum ks. Mateusza Molaka
Barwnie, radośnie i w towarzystwie prawdziwych mędrców na koniach przebiegał żuromiński orszak.
- "Krew męczenników jest posiewem nowych chrześcijan" - to hasło dobrze oddaje sens naszej pielgrzymki, która odbywa się w roku jubileuszu chrztu Polski - mówi ks. Paweł Baliński.
Abp Tadeusz Kondrusiewicz przewodniczył uroczystościom odpustowym w Żurominie.
Po raz drugi ulicami Żuromina przeszedł Orszak Trzech Króli.
Szlak błogosławionych biskupów męczenników już po raz 10. został przetarty w pieszej pielgrzymce z Żuromina do Działdowa.
Pieszo, samochodami, na rowerach - kilka tysięcy wiernych nawiedziło sanktuarium w Żurominie, w uroczystość odpustową Narodzenia NMP.
Tak! W żuromińskim orszaku obok Trzech Króli szedł czwarty - Herod. Również on ze szczerym pokłonem, bo się nawrócił. Bo "Bóg jest dla wszystkich".
Utrwala się szlak błogosławionych abp. Nowowiejskiego i bp. Wetmańskiego z Żuromina do Działdowa, który co roku, już od 10 lat, przemierzają młodzi piesi pątnicy.
Prawie 20 pielgrzymek dotarło pieszo do Żuromina na uroczystości odpustowe i dożynki.