Ostatni misjonarze opuścili Bengazi.
Chodzi o dwie siostry zakonne, które posługiwały w miejscowym szpitalu, i o księdza. Decyzja o ich wycofaniu zapadła po tym, jak w tym libijskim mieście zdecydowanie przybrały na sile akty przemocy i zaczęło dochodzić do masowych grabieży.