Różaniec ci się nie rozładuje
– Kiedy upadniesz, często nie masz siły, żeby wstać. Przychodzi wstyd, że zawiodłeś. Słyszysz głos: zrobiłaś TO. Uciekaj. Jak Adam i Ewa. Nie chce ci się iść do kościoła, gadać z księżmi. Zacznij od czegoś prostszego. Od Różańca. I tak paciorek po paciorku wspinaj się, żebyś wstał – mówił Ksiądz z Osiedla w Bielsku-Białej.