Zacni bracia
– Czułem w środku coś palącego. Ben mówił konkretnie do nas, mężczyzn, ojców – że to my jesteśmy odpowiedzialni za rodziny, że musimy dawać przykład dzieciom. Sam się dziwiłem: pierwszy raz widzę chłopa na oczy, a on mówi to, czego potrzebowałem – opowiada Dominik Piotrowski.