Strzeżcie się zagrożeń duchowych!
Wspomnienie złupienia Rzymu sprzed kilku wieków, które tak często przywołujecie w swej historii, zmusza do zastanowienia się nad innym, jeszcze poważniejszym zagrożeniem, które moglibyśmy określić jako duchowe. Chodzi o czyhające na młodych niebezpieczeństwo stopniowego ubożenia duszy, gdy gonią oni za powierzchownymi ideami i perspektywami.