Przygotowania są na finiszu. Pierwsi chorzy znajdą miejsce w placówce już w październiku. Dziś działacze Towarzystwa Pomocy Chorym dziękowali darczyńcom za wsparcie.
Najpiękniejsze kolędy i pastorałki zabrzmiały podczas dwóch koncertów na rzecz budowy pierwszego stacjonarnego hospicjum w Pile.
Jest alternatywa dla eutanazji czy samobójstwa. Jednak nie wystarczy uśmierzyć ból, żeby chory nie cierpiał.
Towarzystwo Pomocy Chorym im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej zorganizowało 9 kwietnia konferencję na temat opieki nad przewlekle chorymi w domu. Zdjęcia: ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
Czy to, że nie mam już siły zajmować się chorym ojcem czy matką, którzy od dłuższego czasu wymagają opieki, to grzech?
Choroba zmienia człowieka. Jak pogodzić chrystusowe wezwanie do niesienia krzyża z pragnieniem ulgi w cierpieniu?
Za niespełna miesiąc w pilskim hospicjum pojawią się pacjenci. Działacze Towarzystwa Pomocy Chorych dziękują przyjaciołom placówki.
Chóry "Halka" i "Gromada" podczas dwóch koncertów wyśpiewały najpiękniejsze kolędy i zachęcały do włączenia się w dzieło powstania w Pile hospicjum stacjonarnego. Zdjęcia: Anna Fons
Pilanie odpowiedzieli na zaproszenie Towarzystwa Pomocy Chorym im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej w Pile i przybyli 20 maja do Regionalnego Centrum Kultury na Polską Operę Królewską. Bilety-cegiełki na koncert wsparły rozpoczętą właśnie budowę pilskiego hospicjum stacjonarnego.
Kolejny raz pilanie dali wyraz swojemu zaangażowaniu w ideę stworzenia w mieście hospicjum stacjonarnego biorąc udział w charytatywnym koncercie, z którego dochód zasili konto budowy placówki. Mieli również okazje wysłuchać koncertu rewelacyjnych muzyków z Warszawy.