– To, co widzieliśmy, przywoływało na myśl adorację przy Grobie Pańskim w Wielki Piątek – mówią Agnieszka i Wiesław Mosiowie.
W dawnej cysternie niedaleko Golgoty robotnicy odnaleźli trzy drewniane krzyże i trzy gwoździe.
Uroczystości rozpoczęła Msza św. w parafii św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Postoliskach. Po niej barwny korowód przeszedł do pałacu w Chrzęstnem.
Przypomina monstrancję. Jest wysoki na 40 cm. Zawiera relikwie wszystkich członków błogosławionej rodziny.
Bez butów, ubrani w proste lniane szaty król Ludwik i jego brat Robert wprowadzali do Paryża koronę cierniową po Zbawicielu. Mieszkańcy stolicy na kolanach witali świętą relikwię.
W Przecławiu w Mszy św. pod przewodnictwem bp. Leszka Leszkiewicza uczestniczyło 21 świętych i błogosławionych.
– Kiedy dowiedzieliśmy się o śmierci Dominika, prosiliśmy ludzi o modlitwę, aby Bóg dał nam łaskę godnego przeżycia tragedii – wspomina Marek.
– Święci to ludzie tacy jak my: dziecko, żona, matka, ksiądz, biskup. Niezależnie od tego, jakie imię nosimy, wszyscy mamy jedno wspólne: Błogosławieni, to znaczy szczęśliwi – mówił bp Andrzej F. Dziuba.
Witaj w domu nasza Teresko – tak powitano w progu Hospicjum Cordis w Katowicach-Janowie relikwie Małej Świętej Teresy. Odwiedziły one też Rybnik-Chwałowice i Orzesze-Gardawice.