Od ponad dwóch lat w maleńkiej szwalni w piwnicy przy ul. Kard. Karola Wojtyły w Czańcu powstają niezwykłe przytulanki dla najmłodszych - przytulanki w postaci świętych. Jedną z nich przyjął papież Franciszek 11 grudnia - podczas środowej audiencji w Watykanie.
Zaczęły szyć bawełniane maseczki jeszcze przed ogłoszeniem stanu zagrożenia koronawirusem. Słyszały wtedy: takie maseczki nie pomagają. Dziś dziewczyny z czanieckiej firmy "Ruah" ledwo nadążają z realizacją zamówień.
Od dwóch lat w Czańcu działa niezwykła firma Ruah Kamili Drzewieckiej. Ona i jej współpracownice projektują i szyją w niej... przytulanki świętych!
O niezwykłych przytulankach, które przybliżają do Pana Boga, swojej przygodzie z nitką i pasji szydełkowania - opowiada Aleksandra Dereszowska, żona, mama i właścicielka pracowni Faden.
Pomarańcze i słodycze, pluszowa przytulanka, kolorowa kartka z życzeniami i... kolejna paczka gotowa.
- Trochę problemów miałyśmy z Maryją. Nie chciałyśmy, żeby nam zarzucano, że "robimy zabawki z postaci Boskich" - opowiada Kamila Drzewiecka. - Ale kiedy wychodziłyśmy do dzieci z Józefem, od razu pytały: "A gdzie Maryja?".
4 pracownice czanieckiej firmy Ruah, słynącej dotychczas z szycia uroczych przytulanek świętych, od ubiegłego tygodnia przestawiły produkcję. Szyją jedynie maseczki i czepki ochronne. Dostały wzruszające podziękowanie od pierwszego szpitala, który obdarowały.
Ich kreatywność w przekazywaniu wiary najmłodszym nie zna granic. Do tej pory najbardziej znane były przytulanki świętych. Teraz pokazały swój najnowszy pomysł – sensoryczną książeczkę, która przybliża do Maryi od pierwszych miesięcy życia.
Do tej pory najbardziej znane były ich przytulanki świętych. W październiku cztery kreatywne kobiety z czanieckiej firmy "Ruah": mamy i ciocie, pokazały swój najnowszy pomysł - sensoryczną książeczkę, która może zbliżać dzieci do Maryi od pierwszych miesięcy życia.
Produkty spożywcze o długim okresie przechowywania, książki z polską literaturą piękną, książki dla dzieci oraz przytulanki. Na to wszystko czekają nasi starsi i młodsi rodacy za wschodnią granicą.