Charyzmatyczna polonistka III LO im. Unii Lubelskiej i członkini zarządu stowarzyszenia „Agape” zmarła po długiej i wyczerpującej chorobie 14 września wieczorem w szpitalu w Lublinie.
10, 11 i 12 czerwca w Lublinie odbędzie się akcja rejestracji potencjalnych dawców komórek macierzystych krwi i szpiku dla Beaty Nowak i innych pacjentów. Rodzina, uczniowie i przyjaciele Beaty liczą na świadome zaangażowanie społeczności Lublina i okolic w problem, jakim jest rak krwi i choroby szpiku.
Śp. ks. prał. Adam Nowak został pochowany na Starym Cmentarzu w Tarnowie.
- Nie zgadzam się z tym, że to Bóg daje cierpienie i to w takiej ilości ile jesteśmy w stanie unieść. To nie może być prawdą – mówiła przed rokiem w niezwykle szczerej rozmowie Beata Nowak.
Dokument o zmarłej w 2017 r. nauczycielce języka polskiego będzie nosił tytuł "Niepokonana".
Rozpoczyna się odliczanie do przeszczepu szpiku u Beaty Nowak, u której kilka miesięcy temu lekarze zdiagnozowali włóknienie szpiku. Polonistka z III LO im. Unii Lubelskiej zostanie poddana przeszczepowi w Katowicach.
Lato to czas, gdy brakuje krwi. Dlatego każdy, kto zdecyduje się ją oddać pomoże nie tylko Beacie, która od wielu miesięcy dzielnie walczy z chorobą, ale wielu osobom, które krwi potrzebują.
Beata Nowak czeka na przeszczep szpiku, ale w tym momencie znajduje się w szpitalu i potrzebne są transfuzje krwi. Ale w Banku Krwi nie ma zapasów. Sytuację może uratować dosłownie każdy.
Piszę: „jestem uczniem Beaty Nowak”, ponieważ we mnie, podobnie jak w sercach kolejnych pokoleń uczniów, właśnie ona pozostawiła trwały ślad, który pomagał wychodzić z cienia i zmieniał nas w ludzi jasno i odważnie zakreślających życiowe cele.
- Boję się, że nie dam rady wytrzymać słabości po leczeniu chemicznym i po radioterapii. Jest taki moment, kiedy radioterapia wyniszcza cały szpik i wtedy dostaje się nowy. Pojawia się wtedy pytanie czy nowy szpik podejmie funkcje - mówi Beata Nowak.