Gdy coś robimy obowiązkowo musi towarzyszyć nam 'selfiaczek'. Tymczasem dzisiaj w Kościele wspominany jest człowiek, który tak bardzo dbał o to, by jego twarz znał tylko Bóg
Zakończył się Ogólnopolski Dzień skupienia czcicieli mnicha z Libanu.
To była wizyta, która wywołała wielkie zainteresowanie parafian. - Teraz rozmawiam z wiernymi i odbieram telefony z pytaniami o olej świętego, który uzdrawia, i o jego relikwie w naszej kolegiacie - mówi ks. kan. Jacek Wieczorek.
To była wizyta, która wywołała wielkie zainteresowanie parafian. – Teraz rozmawiam z wiernymi i odbieram telefony z pytaniami o olej świętego, który uzdrawia, i o jego relikwie w naszej kolegiacie – mówi ks. kan. Jacek Wieczorek.
Przesłanie, które płynie za jego pośrednictwem z Libanu, to wezwanie, aby powrócić do korzeni chrześcijańskiej duchowości, aby na nowo rozpalić w sobie pragnienie modlitwy, aby docenić wartość postu i umartwienia.
Nowosądecka parafia pw. św. Kazimierza 31 lipca wprowadziła na stałe do swojego kościoła relikwie św. Szarbela.
W Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Olsztynie odbył się XV Diecezjalny Konkurs Wiedzy Religijnej.
Dać się zapalić gorliwością tego świętego to znaczy sięgać do źródeł chrześcijaństwa.
Do parafii Chrystusa Zbawiciela wprowadzone zostały relikwie świętego libańskiego mnicha.
-Wdarł się w moje życie, zdarzenia które po sobie następowały miały dla mnie charakter nadprzyrodzony, doświadczyłem uzdrowienia... musiałem zapytać, czego ode mnie oczekuje? Tak o początkach przygody z św. Szarbelem mówi Aleksander Bańka - autor książki "Szarbel. Droga doskonałości" - pierwszej naukowej biografii świętego z Libanu, a zarazem pasjonującej lektury dla wszystkich szukających pogłębionej duchowości. W programie Dobry Tytuł zapraszam w podróż do Libanu - ziemi apostołów i ojczyzny św. Szarbela