„Świątynie świętych straciły swoje dachy i bramy i przemieniały się w klozety dla ludzi, psów i dzikich zwierząt. Duchowo miasto to jest nieszczęśliwe…”
23 lipca przypada liturgiczne święto Brygidy Szwedzkiej.
Potrafiła tak milczeć, że słyszała samego Chrystusa. A kiedy czuła, że powinna mówić - napominała nawet papieży i królów.
Boża sprawiedliwość jest zawsze miłosierna, a miłosierdzie sprawiedliwie – mawiała św. Brygida Szwedzka.
Matka ośmiorga dzieci, wielka ochmistrzyni dworu, pątniczka, żebraczka, wielbiona i wyśmiewana, okryta sławą i oblewana pomyjami… Św. Brygida Szwedzka.
W szczególny sposób miłość Chrystusa objawiła się w tajemnicy Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Doskonale tę prawdę zrozumiała św. Brygida Szwedzka...
Znacie państwo określenie mamusi syneczek? Albo córeczka tatusia? Nie są one wzięte z sufitu.
Była świecką kobietą, ale nie wahała się gromić duchownych, którzy zagubili swoje powołanie. To było wołanie o świętość pośród powszechnego zepsucia.
Relikwie tej świętej znajdują się w protestanckiej katedrze pw. św. Eryka w Uppsali, największej budowli sakralnej Skandynawii.
23 lipca wspominamy świętą Brygidę Szwedzką.