W Wielką Sobotę już od 26 lat odbywa się Konkurs na Wielkanocnom Kosołecke, tak było i w tym roku. Mali górale z rodzicami i dziadkami przygotowali m.in. baranki z masła.
Roraty ze średniowiecznym mnichem z Krakowa
Nasi czytelnicy dzielą się zdjęciami swoich koszyczków wielkanocnych.
W sobotę od rana do swej katechetki Agaty Dąbrowy dzieci z SP w Podłopieniu koło Tymbarku nadsyłały zdjęcia koszyczków, w których ponieśli pokarmy do święcenia. W niedzielę zaś katechetka otrzymywała mailem od dzieci ich rodziców zdjęcia wielkanocnych stołów.
We wszystkich kościołach diecezji od rana wierni przynoszą do święcenia pokarmy, wśród nich są jajka często pięknie zdobione przez całe rodziny.
Patrycja DODANE24.02.2005 09:32
Chciałam zapytać o taki zwyczaj w naszych kościołach,że gdy jestem na Eucharystii sprawowanej w intencji mojej,lub kogoś znajomego, to w czasie ofiarowania powinnam pójść dookoła Ołtarza lub przynajmniej do wystawionego koszyczka..., nie chodzi mi o pieniążki,tylko o sam zwyczaj. Skąd sie wziął, dlaczego tak jest? Czy na pewno muszę wtedy pójść? A jeśli nie jest to osoba specjalnie mi bliska, to też powinnam? A jeśli nie pójdę,ale pieniażki wrzucę do koszyczka panu koscielnemu i bardzo będę... »
Już po raz siedemnasty przy kościele w Białym Dunajcu w Wielką Sobotę odbył się konkurs na "Wielkanocną Kosoleckę".
Mama to człowiek bardzo zapracowany, a jednak wśród wielu obowiązków ma czas, żeby podzielić się swoim talentem z innymi. Wszystko w ramach warsztatów wielkanocnych, jakie odbyły się w DDK Węglin.
W wielkanocnym koszyczku nie może zabraknąć: chleba, mięsa, jajka, soli, baranka z masła albo upieczonego z drożdżowego ciasta. - Czy na pewno niczego nie zabrakło?