Na trasie ze Skrzatusza do Częstochowy będzie można nie tylko biskupa spotkać. Będzie można przejść z nim całą drogę, a nawet wrzucić coś do biskupiego plecaka.
350 pielgrzymów zmokło na starcie. Pożegnani przez bp. Edwarda Dajczaka nie przelękli się burzy. Ruszyli pod hasłem: "Wierzę w Chrystusa".
U stóp diecezjalnego sanktuarium Matki Bożej arcybiskup Andrzej Dzięga przewodniczył Mszy św. w obecności tysięcy pielgrzymów ze wszystkich stron diecezji.
Bez uczniów, ale z myślą o nich - ok. 100 katechetów zjechało się do diecezjalnego sanktuarium. Zawierzyli swoją pracę i związane z nią trudności Maryi, nauczycielce zaufania Bogu.
Tysiące pielgrzymów przez dwa dni zdążały do Skrzatusza, by przeżyć spotkanie z Bogiem, który jest młody i który mówi do każdego w słowie skierowanym tylko i wyłącznie do niego.
Jedno z nich w takich okolicznościach odbędzie się po raz pierwszy w historii. To pokazuje, w jak niezwykłych i trudnych do zdefiniowania czasach przyszło nam żyć.
Uroczyste ogłoszenie decyzji Watykanu odbędzie się 15 września podczas Pielgrzymki Diecezjalnej. Mszy św. przy sanktuarium będzie przewodniczył abp Wojciech Polak, prymas Polski.
Diecezjanie przybywają do stóp skrzatuskiej Piety. Witają Ją w atmosferze radosnego śpiewu. Świętowaniu sprzyja także piękna słoneczna pogoda.
We wszystkich kościołach diecezji w niedzielę został odczytany list biskupa. Ordynariusz diecezji zaprosił diecezjan do Skrzatusza także drogą internetową. Swoje zaproszenie przysłał również biskup bydgoski, który będzie przewodniczył Mszy św. 17 września.
Ponad 600 ministrantów z całej diecezji zjechało się do Skrzatusza na wspólne świętowanie. Bohaterem ich spotkania był 15-letni sługa Boży Carlo Acutis.