Cmentarz komunalny w Grybowie powstał w XIX wieku. Na jego terenie znajdują się m.in. kwatera żołnierzy poległych w I wojnie światowej, groby kapłanów - proboszczów grybowskiej parafii, zasłużonych mieszkańców miasta.Zdjęcia: ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Ciekawe stare nagrobki, można znaleźć nie tylko na cmentarzach w Krakowie i w okolicznych miastach, lecz także na podkrakowskich terenach wiejskich. Wyróżniają się tam nekropolie w Liszkach i Czernichowie.
Z jednej strony ewangeliczne Błogosławieństwa, niezliczony tłum Świętych z każdego narodu, ludu i języka, i podobieństwo do Boga – z drugiej znicz, pomnik, cmentarz.
Wszystko po to, by siać niezgodę i nienawiść religijną.
Nie tylko chryzantemy, znicze i pańska skórka. Na Wszystkich Świętych pod cmentarzami kwitnie handel grillowaną kiełbaską, żelkami i balonami, pisze "Metro".
Wiejskie cmentarze ewangelickie na Mazurach, charakterystyczne dla regionalnego krajobrazu, popadają w zapomnienie. Jak oceniają konserwatorzy i architekci krajobrazu, nekropolie wymagają uporządkowania i prac renowacyjnych, w przeciwnym razie grozi im zagłada.
Cmentarz w Rozwadowie jest starszy od warszawskich Powązek i krakowskiego Cmentarza Rakowickiego.
W Nałęczowie ze wzgórza za kościołem widok jest przepiękny. Nic dziwnego, że cmentarz, który tu się znajduje przyciąga spacerowiczów i turystów. Przy okazji przechadzają się pomiędzy mogiłami odczytując znane nazwiska osób, które tu spoczywają.
W Ciechanowie stare nagrobki księży i bohaterów narodowych nie idą w zapomnienie.
Pisanki przynoszą we wtorek na cmentarze prawosławni w województwie podlaskim. To zwyczaj związany z odwiedzaniem grobów bliskich w trzeci dzień Świąt Wielkanocnych w Cerkwi.