Bodhistawa DODANE11.03.2008 16:08
Witam, Czy wlaściciel dyskoteki, ktory nie zaprzestaje dzialalności (nie zamyka jej) na czas Wielkiego Postu, grzeszy? »
Autsajder DODANE11.03.2008 16:06
Witam. Czy korzystanie ze ściąg umieszczonych na portalu sciaga.pl jest grzechem? Np. kradzieży? Czy korzystanie z nich z zaznaczeniem źródła ? Czy wspomaganie się tekstem zawartym w danej ściądze? »
Niedługo zebranie w szkole. Narozrabialem i mam takie sobie oceny. Bardzo się boję. Mam plany odebrania życia, bo ta depresja mnie niedługo wykończy. Przyznać się jeszcze bardziej się boję. Co mam robić? Desperat
Zaczęłam się spotykać z miłym chłopakiem. Koleżanki z klasy bardzo się z niego śmieją, namawiają się na mnie, czuję, że jestem obgadywana. Próbowałam z nimi rozmawiać, ale to tylko wzmogło atak złośliwości i szyderstwa. Zakochana
Mam przyjaciela, do którego coś czuję, lecz wiem, że nia mam szans, rozmawialiśmy bowiem. Teraz kręci się przy nim koleżnka, on się cieszy, a ja zazdroszczę. Jest mi wstyd, że odczuwam coś takiego.. Zazdrosna
Staram się być prawym chrześcijaninem, ale mam problemy z upominaniem innych. Czy to grzech śmiertelny? Jakoś brakuje mi odwagi, podobnie jak z przeżegnaniem się przed jedzeniem lub obok kościoła. Gimnazjalista
aga DODANE11.03.2008 15:14
Dawno temu w kościele na Narbutta w W-wie mozna bylo umówic sie z księdzem na spowiedź nie w konfesjonale ale "w pokoju". Chodzi mi o spowiedź generalną obejmującą praktycznie 30 lat zycia - nie sposob tego zrobic w konfesjonale gdzie ksiadz ma malo czasu, osoby stoja w kolejce, czlowiek jest tak zdenerwowany jak na egzaminie i zapomina juz co chcial powiedziec., zwlaszcza kiedy dotyczy to grzechow ciezkich jak np.aborcja. Nie chodzi tez o rozmowe sensu stricto - ksiadz nie musi rozmawiac... »
Piszemy do siebie, on zawsze pierwszy. Lubię z nim rozmawiać, pisać, a gdy on milczy, to tęsknie za naszymi smsami. Martwię się, co będzie dalej, co zrobić, gdyby mnie poprosił o chodzenie, ja nie wiem, co czuję. Niepewna
Mimo tego, że wierzę, ufam i kocham Boga, to nie potrafię być w pełni szczęśliwa. Boję się śmierci, boję się, że pójdę do piekła i że nigdy nie będę przy Bogu. Przestraszona
Koleżanki obgadywały i wyśmiewały jedną z dziewczyn. A ja jej o tym doniosłam. Domyśliły się tego. Ze strachu napisałam do każdej SMS-a, że to nie ja. Co robić, bo nie chcę się z nimi kłócić? Koleżanka