W TYM domu wszyscy noszą to samo nazwisko: mama, tata i dwanaścioro dzieci.
Piotra Blachowskiego "Rozważania spod ambony"
Karmelitanki i karmelici bosi, karmelitanki od Dzieciątka Jezus, misjonarki, terezjanki, misjonarki terezjanki, tercjarze karmelitańscy i instytuty świeckie - rodzina karmelitańska jest bardzo duża...
– Z Liturgicznej Służby Ołtarza wywodzi się prawie 90 proc. kandydatów do seminarium. Widzimy w nich naszą przyszłość – mówi ks. Paweł Rabczyński.
Trudno się dziwić, że te przedszkolanki mają wyczucie czasów - nauczyły się tego od swojej Matki Założycielki, wkrótce beatyfikowanej, Zofii Czeskiej z Maciejowskich.
– Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, gdzie spocznie nasz wujek – mówi Krystyna Frąszczak.
– Rodzina jest niezastępowalnym środowiskiem rozwoju człowieka – wskazywała prof. Maria Kielar-Turska z Uniwersytetu Jagiellońskiego podczas sympozjum na Wydziale Teologicznym UO.
Starają się ze sobą rozmawiać. Próbują modlić się ze swymi dziećmi. W wakacje potrafią wykroić kilkanaście dni na rekolekcje. Ewangelizując siebie, mogą stać się światłem dla innych.
6 września Mszy św. przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż.