150. rocznica powstania styczniowego. „Wielka, wielka wojna będzie!/ Oj, niejeden Moskal zginie;/ Lecz i orlę krwią opłynie,/ W Polsce mogił nam przybędzie” – śpiewano na krakowskim zebraniu konspiratorów w październiku 1862 r.
Historia. Mija 150 lat od kasaty klasztorów przez cara. Taka była kara za ich zaangażowanie w powstanie styczniowe. Niestety na terenie naszej diecezji konsekwencje carskiego ukazu są widoczne do dzisiaj, bowiem do wielu opuszczonych w 1864 roku klasztorów zakony do dziś nie powróciły.
Mija 150 lat od kasaty klasztorów przez władze carskie. Stało się to 27 listopada 1864 roku.
Zbliża się 1050. rocznica chrztu Polski, kiedy to w kwietniu 966 roku książę Mieszko I przyjął akt wiary, wyrzekając się zła i wszelkich dróg od niego i do niego prowadzących. Ten akt wia¬ry i wyrzeczenia się szatana stał się zobowiązaniem całego naro¬du polskiego. Od zarania dziejów towarzyszył nam w tej drodze kapłan.
Głęboka noc. Nagle potworny huk zrywa cię z łóżka. Z hełmem i kamizelką gnasz do najbliższego schronu. Moździerzowy pocisk trafia zaledwie o kilka metrów od pryczy, na której śpisz. Czasem tych kilku metrów może zabraknąć. Przewodnik Katolicki, 25 listopada 2007
Zasłużona sanitariuszka i łączniczka Armii Krajowej o pseudonimie "Marika" uroczyście obchodziła swoje setne urodziny wśród wielu przyjaciół.
Zapiski z pamiętnika ks. Józefa: „Do przedziału weszła jakaś młoda pani. Zapytała, czy może usiąść. »Ksiądz z więzienia?« – zagaiła. »Kto pani o tym mówił?«. »Wygląd księdza. Gdzie ksiądz siedział?«. »We Wronkach«. »To najstraszniejsze więzienie« – pokiwała ze smutkiem głową...”.
Nowa parafia. – Człowiek pozostawiony sam, nie daje sobie rady, bo w świecie potrzebuje prowadzenia we wspólnocie jednej wielkiej rodziny – mówił biskup gliwicki Jan Kopiec w kościele św. Barbary w Zabrzu.
Publikujemy ostatnie kazanie pasyjne bp Piotra Libery, wygłoszone w bazylice katedralnej płockiej w Niedzielę Palmową, w czasie nabożeństwa Gorzkich Żali.
Z życia diecezji. Sto lat temu na uroczystą koronację małego wizerunku Matki Bożej Sulisławskiej przybyło prawie 200 tys. pielgrzymów. Był to fenomen jak na tamte czasy. Takie wydarzenie nie powtórzyło się w diecezji.