Chodziło o coś więcej niż podwyżki
– Od miesięcy przygotowywaliśmy się na ewentualność strajku. Kiedy stało się to faktem, dokładnie wiedzieliśmy, co robić, w jaki sposób działać – wspomina Andrzej Kołodziej, współpracownik Wolnych Związków Zawodowych, sygnatariusz porozumień sierpniowych.