Gesty miłosierdzia
– Namówił mnie kolega, który brał udział w „Polach Nadziei” i poszedłem z nim sadzić żonkile na działce przy szkole. Myślałem, że będzie tylko ten raz, ale tak się wciągnąłem, że teraz zbieram pieniądze na potrzebujących – mówi Marek Filipiak z Olsztyna.