Eugenia Matusiak mówi o swojej drodze do konsekracji, modlitwie i sensie cierpienia.
Konsekracja wdów. W czarnych welonach, eleganckich garsonkach, ze świecami w rękach procesyjnie przyszły do ołtarza. Tam konsekrował je biskup. Teraz każda ma w sobie coś z Rut, Judyty, a nawet prorokini Anny.
- Bądźcie drogowskazami dla współczesnych kobiet - zachęcał bp Damian Muskus.
Bp Kazimierz Ryczan konsekrował w niedzielę w kieleckiej bazylice dwie wdowy i jednego wdowca - to pierwszy konsekrowany wdowiec w Polsce.
22 stycznia bp Andrzej Jeż konsekrował dwie dziewice, sześć wdów i jednego wdowca.
Ta wdowa z Ewangelii od śmierci męża żyła w świątyni i oczekiwała na przyjście Zbawiciela. – Ostatecznie to jest najgłębszy cel konsekracji – przypomina bp Adam Wodarczyk. – Uświadomić sobie, że najważniejszym działaniem człowieka na ziemi jest czekać na przyjście Pana.
Śmierć męża dla każdej z nich wydawała się bardziej końcem jakiegoś rozdziału niż początkiem. Konsekracja zmieniła tę optykę. Pomogła przekuć złe doświadczenia w dobro.
To historyczne wydarzenie dla naszej diecezji. W zielonogórskiej konkatedrze 8 grudnia bp Stefan Regmunt konsekrował dwie wdowy.
Siostry zakonne, bracia i ojcowie oraz wdowy i dziewice konsekrowane od 1987 r. obchodzą Święto Ofiarowania Pańskiego, jako swój dzień.
- Dzisiejszy świat bardzo potrzebuje waszych uczynków miłosierdzia i świadectwa przeżywania codzienności razem z Bogiem - mówił bp Tadeusz Lityński, który 24 maja w Paradyżu konsekrował dwie wdowy.