W wielu miastach Polski funkcjonuje Karta Dużych Rodzin. Niestety wciąż nie ma jej w naszym regionie.
DODANE 22.09.2011 00:15 załącznik
Rodzina Waszkiewiczów nie korzysta z Karty Dużej Rodziny, bo władze miasta, w którym mieszka, nie wprowadziły takiej formy pomocy dla wielodzietnych rodzin »
O idei Karty Dużej Rodziny oraz systemie informatycznym realizowanym w ramach projektu Karty debatowano we Wrocławiu na konferencji organizowanej przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
W Łodzi już od ponad dwóch miesięcy funkcjonuje tzw. Łódzka Karta Dużej Rodziny. Jej celem jest wieloaspektowa pomoc finansowa rodzinom wielodzietnym.
– Sytuacja tych wielodzietnych znacznie się poprawiła, ale do ideału droga daleka – uważa Jerzy Gołębiowski z Nowego Targu, tata siedmiorga dzieci.
Zapłacą mniej m.in. za energię elektryczną, usługi telekomunikacyjne.
Mimo że to stosunkowo młoda gałąź medycyny, ma coraz więcej sukcesów, a jeszcze więcej zwolenników. Co ważniejsze, leczy zgodnie z nauką Kościoła.
Miasto idzie jak burza, jeśli chodzi o działanie Sochaczewskiej Karty Rodziny. Do końca czerwca skorzystało z niej już 80 małżeństw z dziećmi.
W poniedziałek odbyła się inauguracja projektu "Śląskie dla rodziny. Karta Dużej Rodziny", który ma ułatwić rodzinom wielodzietnym dostęp do wielu usług oraz promować wielodzietność jako wspólne dobro.
O rodzinach jako odbiorcy hurtowym, wspieraniu lokalnych przedsiębiorców i marketingu szeptanym opowiada Natalia Hulecka, negocjator ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny w województwie warmińsko-mazurskim.