Prostota i precyzja były niejako znakiem firmowym papieża.
Dane nie pozostawiają wątpliwości – lokalne szkolnictwo ma się dobrze.
Trzeba mi otworzyć się na Ducha Prawdy, jak Apostołowie. Zgodzić się na życie w prawdzie, nawet jeśli ceną tego będzie odrzucenie i niezrozumienie
Dość zręcznie tkamy wokół siebie pajęczynę iluzji i miraży. Dokładamy wszelkich starań, by uchodzić za lepszych niż naprawdę jesteśmy.
Faryzeusze pytają Jezusa, czy wolno się rozwodzić. Nie szukają prawdy, ale – jak zaznacza ewangelista – wystawiają Nauczyciela na próbę.
Zdanie, które było busolą dla Jana Pawła II i Benedykta XVI.
Od lat zakwalifikowani do ogólnopolskiego festiwalu kolęd i pastorałek wykonawcy z Tuchowa przywożą nagrody. Znak, że tradycja śpiewania kolęd ma się zupełnie dobrze.
Lepiej się za życia przestraszyć niż po śmierci straszyć.
Nie tylko kulisy abdykacji. Przede wszystkim pytanie: reformator czy konserwatysta? Jaki obraz Benedykta XVI wyłania sie z Ostatnich rozmów z Peterem Seewaldem?
Zaczęli od jasełek, wystawianych w Zespole Społecznych Szkół Specjalnych „Dać szansę” w Warszawie. Ale gdy po trzech latach trafili ze spektaklem na deski Teatru Dramatycznego, nie chcieli już wracać do szkoły. Chcieli grać.