Ludzie świętują tutaj fakt, że 20 lat temu do ich miejscowości wprowadzili się… narkomani. Chodzi o niezwykłą katolicką wspólnotę Cenacolo w Krzyżowicach koło Jastrzębia.
Drewniana osada ze stajenką z żywymi zwierzętami oraz odtwarzające bożonarodzeniowe misterium przedstawienie – klerycy i członkowie wspólnoty Cenacolo zapowiadają jasełka, jakich tu jeszcze nie było.
Tu nie ma programu terapeutycznego i farmakologii. Jest Jezus, który leczy poranione grzechem dusze i uzależnione ciała. Cenacolo świętuje dwie dekady obecności w Polsce.
Drewniane domki i stajenka zbudowane przy koszalińskim Wyższym Seminarium Duchownym stały się sceną dla jasełek, które przygotowali wspólnie członkowie wspólnoty Cenacolo i klerycy.
- Przez 10 lat byłem uzależniony od alkoholu i narkotyków. To było piekło. Dopiero w „Cenacolo” uwolnił mnie Jezus Miłosierny – mówi brat Slaven.
Ponad 600 mieszkańców, którzy przewinęli się przez Cenacolo w Giezkowie, to historie dramatów i nawróceń. Dziękczynieniu mieszkańców i ich bliskich przewodniczył bp Krzysztof Zadarko.
Ponad 200 osób z całego kraju przyjechało do Skrzatusza na pielgrzymkę Wspólnoty Cenacolo, która przyprowadza do Jezusa uzależnionych i ich rodziny, aby On ich leczył.
Wspólnota Cenacolo. Ludzie wpadają w nałogi i staczają się na samo dno, kiedy tracą sens życia. Czy jest ktoś, kto potrafi go przywrócić?
Wspólnota Cenacolo z Poręby Radlnej świętowała 15-lecie domu. Można pomyśleć, że to niewiele czasu, jednak to ogrom stoczonych walk i ocean Bożej łaski.