Jakie zagrożenia czyhają na nasze dzieci po drugiej stronie ekranu smartfona?
W kilka chwil stracili wszystko. Cały dobytek życia zabrały płomienie. - Może gdybym był wtedy w domu, uratowałbym coś więcej - zastanawia się Lech Urbankiewicz, ciężko przełykając ślinę. Jego żona Jolanta na wspomnienie dnia pożaru również spuszcza wzrok. - Nie będę ukrywać, że to był bardzo ciężki okres. W dni zaraz po czułam się jakbym żyła na innej planecie. Na szczęście Pan Bóg był z nami przez cały czas - mówi.
- Dwa tygodnie przed tragedią ze łzami w oczach mówiła mi o swoich złych przeczuciach. Powiedziała, że jest gotowa umrzeć za swoich podopiecznych - wspomina prof. Grażyna Świątecka.
Dziś premiera aplikacji "Sarmackie wędrówki", którą przygotowało Regionalne Centrum Digitalizacji w Elblągu.
- Pierwszym ochotnikiem cierpienia był Jezus Chrystus. Jego następcy, ochotnicy cierpienia, idą właściwą, choć trudną drogą, która prowadzi do zbawienia - mówił 10 lutego w Sopocie abp Jan Paweł Lenga.
Koniec końców, we wszystkich świadectwach znalazło się słowo "Bóg".
Kolejna edycja czuwania młodzieży z całej diecezji odbyła się w Kisielicach.
Niech Pan Jezus przyjdzie dziś do wszystkich domów i napełni je radością.
Choć szanse na to, że uda się dołączyć do synów, były niewielkie, pani Aleksandra wytrwale modliła się o cud.
Zdarza im się trafić do domu, w którym nie ma dosłownie nic. Od razu wiedzą, że nie można tego tak zostawić.