Targi. Organizacja imprez rozwodowych, podczas których obrączki spuszcza się w ubikacji, a fotografie ślubne uroczyście się pali, to jedne z atrakcji zakończonych 7 września targów rozwodowych.
Od niedzieli w Trzebnicy trwają pierwsze Targi Wierności. Są one odpowiedzią na Targi Rozwodowe, które na początku września odbyły się we Wrocławiu.
Trzebnica. Czy wierność musi oznaczać nudę i monotonię? Salwatorianie z Trzebnicy postanowili pokazać, że stały związek małżeński nie tylko nie musi być nudny, ale że może być tak atrakcyjny jak poszukiwany na rynku towar.
W starych opowieściach wyglądali, jakby już za życia unosili się zawsze 20 centymetrów nad ziemią. Tymczasem byli zwykłymi ludźmi. Miewali swoje przywary i słabostki. Jeśli czymś rzeczywiście się wyróżniali, to gorącym sercem, gotowym poświęcać się da Bożych spraw. Bóg nie ma przywar. Ale czy czasem w naszych wyobrażeniach ne jest tylko kimś :siedzącym na wysokim i wyniosłym tronie"?
Stała się patronką wyboru pierwszego w dziejach Polaka na stolicę świętego Piotra. Po Polaku przyszedł Niemiec z Bawarii. Jego święta rodaczka pewnie się uśmiechnęła.
Doroczne uroczystości ku czci św. Jadwigi, patronki Dolnego Śląska i dnia wyboru Jana Pawła II, zakończyły się 19 października w Trzebnicy.
Szkoda czasu na zdradę – przekonywał Jerzy Stuhr w czasie „Targów wierności”. To była odpowiedź na targi rozwodowe. Salwatorianie z Trzebnicy nie chcieli być bierni i przez kilka dni przekonywali, że po-trafimy być wierni.
Każdorazowa modlitwa w miejscach, w których spoczywają relikwie świętych i błogosławionych, może być dla nas okazją do rozważań, ożywienia naszej wiary, a także próśb o wstawiennictwo w naszych sprawach. Czas serca, 97/2008