Obchody rocznicowe są w stolicy Dolnego Śląska rozciągnięte na kilka dni. Pierwszy ich etap odbył się 7 grudnia, ale najwięcej wydarzeń będzie miało miejsce dziś i jutro.
Na Krakowskim Przedmieściu została otwarta wystawa plenerowa „Ofiary stanu wojennego”, przygotowana przez Biuro Edukacji Publicznej IPN. zdjęcia: Tomasz Gołąb /Foto Gość
34. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego uczczono w Zaleszanach.
W ramach akcji "Raport z oblężonego państwa", zorganizowanej przez Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczpospolitej, rozdawano ulotki i wyświetlano filmy na telebimie na Rynku Głównym. Odbył się również konkurs wiedzy historycznej oraz dwie debaty.
Prelekcje, wystawy, spektakl, rekonstrukcje... Specjalnym autobusem 13XII będzie można przejechać szlakiem pojazdów milicyjno-wojskowych z 1981 r. Tak uczcimy 34. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Pomimo że o okolicznościach wprowadzenia stanu wojennego oraz jego przebiegu napisano już sporo, warto sięgnąć po ostatnią książkę prof. Andrzeja Paczkowskiego Wojna polsko-jaruzelska.
Pikietujący siedzibę "Gazety Wyborczej" i dom Jarosława Kaczyńskiego grubo przesadzili. I okazali brak szacunku dla ofiar stanu wojennego.
Episkopat i poszczególni księża stanęli wówczas na wysokości zadania. Tym, którzy nie pamiętają, warto to przypomnieć, a tym, którzy nie wiedzą – uświadomić.
Pracownicy biura prawnego Urzędu Rady Ministrów zwracali uwagę, że Rada Państwa nie miała prawa wprowadzić stanu wojennego, skoro trwała sesja Sejmu - zeznali we wtorek świadkowie w procesie byłego członka Rady Państwa Emila Kołodzieja.
Ogłoszenie stanu wojennego było dramatem porównywalnym z konfederacją targowicką - uważa biskup koszalińsko-kołobrzeski Kazimierz Nycz.