Tym razem nie z księdzem po kolędzie, ale bryczką i tylko sami Mędrcy ze Wschodu, kolędując głośno, przejechali ulicami parafii.
Dołączyliśmy z aparatem fotograficznym do pielgrzymki do Matki Bożej Pszowskiej. 11 września o 6.00 rano zapoczątkowali ją mieszkańcy Rybnika, dla których jest to od XVIII wieku pielgrzymka ślubowana. Było ich 84. Na postojach dołączyły do nich dwie kolejne pielgrzymki - z parafii św. Jacka w Radoszowach i św. Jerzego w Rydułtowach.
Kilkudziesięciu „naszych” pracuje na misjach. Ślązacy żyją wśród Indian i Eskimosów, w Indonezji i Afryce.
Trzy nowe ołtarze stanęły w kościele w Radoszowach. Nawiązują do pierwotnych, które zostały ze świątyni pochopnie usunięte ponad 40 lat temu.
Padający nieprzerwanie deszcz spowodował w niedzielę podtopienie torów kolejowych między dwiema dzielnicami Katowic: Ligotą i Brynowem, na głównym szlaku kolejowym łączącym Katowice z Bielskiem-Białą i południową granicą Polski.
Nawet gdy w wieżę trafił sowiecki granat, radoszowiki nie uciekli ze świątyni, a „nabożeństwo zostało pospiesznie dokończone”... Fascynujące dzieje parafii zostały opisane.
O ponad 90 członków powiększyło się w diecezji grono mężczyzn, którzy zawierzyli się opiece św. Józefa. W tej chwili ich liczba przekracza 420 osób.
Archiwum Archidiecezjalne w Katowicach zyskało nową przestrzeń. Przeniosło się do znacznie większych pomieszczeń w kurii, w których wcześniej działało Muzeum Archidiecezjalne.
Głoszą Jezusa i Jego miłość poza krańce... parafii.