Choć jest warszawiakiem, zakochał się w warmińskich krajobrazach i zabytkach. Przez lata zrobił tysiące zdjęć i przejechał tysiące kilometrów.
Gór się nie zdobywa. Na górę się wychodzi i prosi się góry i Pana Boga, żeby z nich bezpiecznie zejść – przekonuje przewodniczka beskidzka Halina Haraf z Piwnicznej-Zdroju.
Redyk Karpacki – Transhumance 2013. Historyczna wędrówka pasterska przez Karpaty zajmie bacy Piotrowi Kohutowi z Koniakowa ponad cztery miesiące. Rozpoczął – jak niegdyś Wołosi – w Rumunii, zakończy w Czechach, gdzie dotarli kiedyś wołoscy osadnicy. Już od 1 lipca wędruje przez Polskę, a 15 sierpnia dotrze w nasze Beskidy.
Historycy oceniają, że na całej granicy czechosłowackiej zginęło około 450 uciekinierów z „komunistycznego raju”. Znacznie więcej niż na murze berlińskim, gdzie zastrzelono „tylko” 138 osób.
Ochrona wilków w Bieszczadach ma znaczenie dla wszystkich polskich wilków, te tereny są bowiem główną ich ostoją. Stąd mogą, poprzez Beskidy, przemieszczać się na zachód kraju i zasilać tamtejsze, prawie nieistniejące już populacje.
Pieszo, rowerem, autokarem, a może jeszcze w inny sposób. W wakacyjnym cyklu zapraszamy do pielgrzymowania, które trwa przecież przez całe życie.
Jubileuszowa 30. Pielgrzymka Andrychowska wyruszyła z kościoła św. Stanisława pod przewodnictwem ks. Pawła Wawaka, a pielgrzymów odprowadzili wspólnie dziekan ks. prał. Stanisław Czernik oraz wicedziekan ks. kan. Jan Figura.
Podobno strusie chowają głowę w piasek. Tego nigdy nie robią młodzi z Kamienicy, aktywni, odważni, idący pod prąd.
Pomimo specjalistycznych kursów czy dotacji unijnych chętnych do bacowania z roku na rok jest coraz mniej. Może się okazać, że nie wszystkie stada owiec wyjdą latem na hale.
– To była i jest nadal straszna trauma dla tej społeczności – mówił Antoni Kroh.