S. Ewa Jędrzejak została laureatką Śląskiej Nagrody im. Juliusza Ligonia, ufundowanej przez katolickie stowarzyszenie "Civitas Christian". Boromeuszka traktuje wyróżnienie jako docenienie pracy fundacji "Evangelium Vitae", którą prowadzi.
Już w niedzielę 22 maja - po przerwie związanej z epidemią - odbędzie się kolejne majowe spotkanie w ogrodach sióstr boromeuszek w Trzebnicy. Wiele atrakcji i niespodzianek czeka gości w murach zabytkowego klasztoru, pośród ogrodowych alei, sadów i kwitnących rabat.
Jest tu jedynym mężczyzną i ma spore szanse, żeby być świadkiem 200-lecia boromeuszek w Cieszynie i 50-lecia prowadzonej przez siostry bursy, bo przed nim z 60 lat życia! Ulubieniec mieszkanek wiernie towarzyszył tegorocznym jubileuszom klasztoru na Górnym Rynku.
240 tys. zł na Szpital im. św. Józefa w Mikołowie zebrali księża archidiecezji katowickiej w ramach kapłańskiej jałmużny postnej. O wsparcie placówki poprosił ich abp Wiktor Skworc. Tam pracują siostry boromeuszki, które na Górnym Śląsku posługują już od ponad 100 lat.
Leży w srebrnej kołysce, z paluszkiem na ustach, na co dzień ukryte w zakrystii bazyliki trzebnickiej. Podczas świąt uroczyście wkracza do klasztoru boromeuszek, gdzie dzieje się mnóstwo bożonarodzeniowych cudów.
To tu działał wówczas szpital, gdzie 21 października 1971 r. - 50 lat temu - słynną operację przeprowadził zespół pracujący pod kierunkiem prof. Ryszarda Kocięby. Odciętą przez piłę rękę odzyskał wtedy 21-letni Józef Maszkiewicz.
Międzydiecezjalny Dzień Życia Konsekrowanego odbędzie się 1 lutego w Gliwicach. Rozpocznie się Eucharystią w katedrze.
– Ktoś na ciebie czeka. Ręce Matki Bożej wyciągają się do ciebie. Nie bój się, tylko idź! – mówią, gdy widzą w oczach umierającego strach. Wraz ze świeckim personelem dbają też o zdrowie ludzkiego ciała. Siostry boromeuszki z Mikołowa świętują 120-lecie działalności swojego szpitala.
Trwają zapisy do szkoły rodzenia Fundacji Evangelium Vitae. „Jesteśmy unikalnym mariażem tradycji i nowoczesności. Skutecznie łączymy wieloletnie doświadczenie kadry prowadzących z nowoczesnymi technikami pracy oraz propagowaniem najnowszych Standardów Opieki Okołoporodowej odnośnie aktywnego porodu i laktacji” – zapowiadają siostry boromeuszki z Wrocławia.
Dom Pomocy Społecznej w Nakle Śląskim, który od 1954 roku prowadzą boromeuszki, wygląda czysto i schludnie. Ale od tego roku na remonty i inwestycje z otrzymywanych na mieszkańców dotacji nie można przeznaczyć ani złotówki.