– Lekarz polecił mi usiąść, ale nie mogłam znaleźć stołka. Powiedziałam, że nie widzę i wysłucham go na stojąco. Najpierw oniemiał, potem zaczął krzyczeć: „Ona nie widzi! Przyprowadźcie kogoś widzącego!”. Jakbym z utratą wzroku straciła też… rozum.
Gdyby poszukiwać na Ziemi kosmitów, ośmiornice byłyby pierwszymi podejrzanymi. Są niepodobne do niczego, co tutaj żyje.
Do studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim zachęca robot - kosmita. Siedmiominutowy film „Jagiellonix” jest częścią nowoczesnej kampanii promocyjnej uczelni.
- Lekarz polecił mi usiąść, ale nie mogłam znaleźć stołka. Powiedziałam, że nie widzę i wysłucham go na stojąco. Najpierw oniemiał, potem zaczął krzyczeć: "Ona nie widzi! Przyprowadźcie kogoś widzącego!". Jakbym z utratą wzroku straciła też... rozum.
W wydanej u nas właśnie powieści „Brak wiadomości od Gurba” Eduardo Mendoza sięgnął po sprawdzony, komiczny patent. Czytelnik ma szansę przyjrzeć się ludzkości oczyma kosmity.
Michał to śliczny chłopczyk. Ma 5 lat, nie mówi, choruje na autyzm. Jest jednym na sto, u których zdiagnozowano tę nieuleczalną chorobę.
Swój urlop wykorzystują nie tylko na beztroskie wylegiwanie się na plaży. Z pewnością i tego nie zabraknie, ale w planach wakacyjnych znalazł się czas na pogłębianie relacji z Bogiem.
Wzrost Kościoła odbywa się dzięki ludziom, którzy nie kombinują, nie dzielą włosa na czworo ani nie próbują szukać jakiejś trzeciej drogi, polegającej na tym, by Panu Bogu dać świeczkę, a diabłu ogarek.
Należę do pokolenia, dla którego wyjście do kina było wydarzeniem, a prawie każdy film – przygodą dodającą trochę kolorytu PRL-owskiej siermiężnej rzeczywistości.