Na audiencji ogólnej w sposób szczególny żegnali się z Papieżem rzymianie. Benedykt XVI był ich biskupem. Mówi zarządzający w jego imieniu diecezją rzymską kard. Agostino Vallini:
Ustąpienie Benedykta XVI nie było ucieczką, ale decyzją podjętą z wielką odpowiedzialnością - powiedział w pierwszą rocznicę ogłoszenia rezygnacji papieża jego osobisty sekretarz arcybiskup Georg Gaenswein. Przyznał, że był to szok dla wszystkich.
Jestem zasmucony decyzją Benedykta XVI, ponieważ papież ten – jak mało kto przed nim – zdołał rozpalić pragnienie poszukiwania prawdy nie zawężając jej do eklezjologicznych spekulacji produkowanych w otchłaniach katolicyzmu zamkniętego w wieży z kości słoniowej – napisał po rezygnacji papieża na portalu ekumenizm.pl publicysta i teolog luterański Dariusz Bruncz.
Benedykt XVI był największym Papieżem-kaznodzieją od czasów Grzegorza Wielkiego. Jego pontyfikat bezpośrednio łączy się z poprzednim. Oba wprowadziły nas w epokę katolicyzmu ewangelicznego – powiedział Radiu Watykańskiemu George Weigel, biograf Jana Pawła II.
Benedykt XVI przyjął ostatnią wizytę ad limina. Uczestniczyło w niej 13 włoskich biskupów z Lombardii.
Decyzję o ustąpieniu Benedykt XVI podjął po długiej, głęboko przemodlonej refleksji.
Benedykt XVI oddał hołd swemu poprzednikowi – św. Celestynowi V. Ojciec Święty odprawił Mszę św. w Sulmonie, gdzie ów papież, który abdykował w 1294 r., mieszkał przez kilka lat jako pustelnik.
Benedykt XVI nigdy nie żałował, że postanowił zrezygnować z urzędu papieskiego. Dziś żyje „całkowicie spokojnie, bardziej niż kiedykolwiek dotąd” i jest przekonany, że podjął właściwą decyzję.
Zdaniem kard. Kaspera dzięki rezygnacji "papiestwo stało się nieco bardziej ludzkie"
Bp Andrzej Jeż przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za posługę Benedykta XVI.