Zapiski z pamiętnika ks. Józefa: „Do przedziału weszła jakaś młoda pani. Zapytała, czy może usiąść. »Ksiądz z więzienia?« – zagaiła. »Kto pani o tym mówił?«. »Wygląd księdza. Gdzie ksiądz siedział?«. »We Wronkach«. »To najstraszniejsze więzienie« – pokiwała ze smutkiem głową...”.
– Czy przyjmie siostra błogosławieństwo Boże? – zadane przez telefon pytanie to tajne hasło. Odpowiedź jest tylko jedna. Siostra Tekla spokojnie mówi krótkie: „tak”. I robi miejsce dla kolejnego żydowskiego dziecka.
– Wcześniej to było cwaniactwo i powszechna beznadzieja. Kiedy wybuchł strajk, wszystko się zmieniło. Jakby z pleców zdjął nam ktoś wielki ciężar. Zaczęliśmy chodzić wyprostowani, a na twarzach pojawił się uśmiech. Wtedy po raz pierwszy od urodzenia poczułem, że to jest prawdziwa Polska – mówi Stanisław Wyrembak.
22 marca 1957 r. urodził się w Warszawie Jacek Kaczmarski, poeta i autor tekstów, pieśniarz, bard. Wykonawca "Murów", "Obławy", "Naszej klasy" i paru setek innych, ważnych dla kilku pokoleń Polaków piosenek.
Czy niewolnik może być wolny? Czy człowiek urodzony w kraju wymazanym z mapy świata może znać smak wolności? Czy więzień może ocalić swoją wewnętrzną wolność? Nie są to pytania retoryczne. Nasuwa je życie sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu... Tak dalece, jak to możliwe, bez wyrzekania się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi... (Dezyderata)
Na terenie diecezji radomskiej w Kałkowie-Godowie k. Starachowic 15 września o godz. 11 podczas uroczystej Mszy św. prymas Polski kard. Józef Glemp ukoronuje papieskimi koronami łaskami słynący obraz Matki Bożej Bolesnej – Pani Ziemi Świętokrzyskiej. Niedziela, 2 września 2007
Tragicznie przerwana prezydentura Lecha Kaczyńskiego należała do najbardziej wyrazistych światopoglądowo kadencji prezydenckich w polskiej historii najnowszej. Trudno było to jednak zauważyć w atmosferze ciągłych inwektyw, połajanek i kpin, jaką wytwarzano wokół głowy państwa
Jak co roku, podpowiadamy gdzie i jak można przygotować się na przyjęcie Tego, którego już wkrótce niebiosa ”spuszczą nam na ziemskie niwy”.
W drużynie harcerskiej jeden pełnoletni drużynowy bez problemu utrzymuje w ryzach trzydziestkę młodzieży. Jest to możliwe dzięki elementom musztry i systemowi zastępowemu.