Stypendialne opowieści. Przed nami kolejny Dzień Papieski. W jego trakcie, 13 października, odbędzie się zbiórka na rzecz stypendystów z Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Historia ich życia to najlepszy dowód, że warto nie szczędzić grosza, aby wesprzeć tych młodych ludzi.
Wielu naukowców sceptycznie podchodziło do autentyczności Całunu Turyńskiego. Dopóki nie zaczęli go badać.
- Seminarium jest najpiękniejszą szkołą, jaką mogę sobie wyobrazić - mówił były rektor WMSD podczas Mszy św. w kościele św. Józefa na Krakowskim Przedmieściu.
Przed nami kolejny Dzień Papieski. W jego trakcie, 13 października, odbędzie się zbiórka na rzecz stypendystów z Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Historia ich życia to najlepszy dowód, że warto nie szczędzić grosza, aby wesprzeć tych młodych ludzi.
– Na rynku jest wiele pozycji dotyczących Biblii. Wśród nich pojawia się jednak mnóstwo fałszywych tropów. Chcemy wyposażyć ludzi w wiedzę, która umacnia i pomnaża wiarę. A oni staną się ambasadorami Słowa – mówi ks. Piotr Przyborek, inicjator powstania Szkoły Biblijnej dla świeckich.
Nie poddawać się wpływowi popkultury? Trudne do zrealizowania. Można jednak wybierać z niej to, co najlepsze, a nawet kształtować ją samodzielnie. Dotyczy to także komiksu.
Chociaż wydarzenia opisywane w Biblii rozgrywały się w rozmaitych rejonach starożytnego Bliskiego Wschodu, jednak tylko ziemia pomiędzy Pustynią Arabską i Morzem Śródziemnym w pełni zasługuje na miano Ziemi Biblii.
Mąż, ksiądz i biskup. Dobrowolnie wybrał ubóstwo. W pieśniach przepojonych wiarą i miłością wskazywał, że kluczem do tajemnicy Kościoła jest komunia. O św. Paulinie z Noli, Ojcu Kościoła i poecie chrześcijańskim z przełomu czwartego i piątego wieku Papież mówił w katechezie na audiencji ogólnej.
– Niektórzy myślą, jak tak można z Warszawy przeprowadzić się do miejsca, gdzie jest jedynie przyroda, szkoła, kilku sąsiadów i kościół… Oni się dziwią, a ja się im dziwię – mówi Magda.
Historia Bytomia. Zakończyły się prace archeologiczne na Małgorzatce. – Zaskoczyło nas, że ogromna część tego wzgórza nie jest formą naturalną, ale usypaną przy okazji budowania średniowiecznego grodziska – mówi dr hab. Piotr Boroń z Uniwersytetu Śląskiego.