Istnieją na świecie nierówności społeczne i niesprawiedliwości, których nie można dłużej tolerować. Wymagają one, oprócz natychmiastowych interwencji, znalezienia globalnych i trwałych rozwiązań.
Każda osoba potrzebuje jakiegoś „centrum” własnego życia, źródła prawdy i dobra.
Każdy powinien mieć jakiegoś świętego, aby odczuwać jego bliskość w modlitwie, a także aby go naśladować.
Sytuacja międzynarodowa odnotowuje w tych tygodniach wzrost napięcia, który budzi poważne zaniepokojenie.
Śledzę z uwagą i zatroskaniem sytuację w Gruzji i odczuwam bliskość z ofiarami tego konfliktu.
Epizod Przemienienia, w Ewangelii św. Łukasza następuje zaraz po wezwaniu Nauczyciela: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9, 23).
Wszystkim nam wiadomo, że droga ekumeniczna stała się w ostatnich latach pod niejednym względem trudniejsza i bardziej wymagająca.
Na czym polega królewska „władza” Jezusa? Nie jest władzą królów i wielkich tego świata; jest władzą Boską dawania życia wiecznego, uwolnienia od zła, pokonania panowania śmierci.
Drodzy przyjaciele, jakże nie otworzyć serca na pewność, że choć jesteśmy grzesznikami, Bóg nas miłuje?
Dzisiaj niemało młodych ludzi, oszołomionych możliwościami, jakie dają sieci informatyczne, nawiązuje formy komunikacji, które grożą powiększeniem się poczucia samotności.