Załóż zbroję!
Łagodny, nieco ekscentryczny pan ocenia obiecujących wokalistów. Czasem rzuci jakimś niewinnym żartem o piekle, ale tak w ogóle to sympatyczny z niego ziomal. A z drugiej strony ci smutni „katole”, straszący sądami, wzywający na jakąś krucjatę. Kompletnie bez poczucia humoru.