Podkreślał to bp Adam Bałabuch, który przewodniczył Mszy św. rozpoczynającej tegoroczną pielgrzymkę diecezji świdnickiej na Jasną Górę.
Po ulewnym czwartku i pierwszej połowie dnia w piątek pątnicy zdjęli płaszcze przeciwdeszczowe, a wieczorem wysuszyli namioty. Wówczas we franciszkańskim stylu dziękowali Bogu za pogodę.
Jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św. kończącej Pieszą Pielgrzymkę Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę, ks. Krzysztof Iwaniszyn przedstawił bp. Markowi Mendykowi wszystkie grupy. Oto jak się prezentowały.
Zmoknięci i szczęśliwi pielgrzymi w Ratajnie dziękowali Bogu za początek wędrówki. Główny przewodnik podkreślał ich wytrwałość i świadectwo. Wzruszył się przede wszystkim postawą jednej rodziny.
Mszą św. pod przewodnictwem bp. Adama Bałabucha rozpoczęła się tegoroczna wędrówka do tronu Matki Bożej. Z katedry wyruszyło siedem grup ze wszystkich rejonów diecezji.
Deszcz nie odpuszcza, ale nasi pielgrzymi również. Niosą do Matki Bożej nie tylko intencje swoje i najbliższych, ale i całej diecezji. W tym roku szczególnie modlą się o ustanie pandemii.
W trzeci dzień wędrówki pielgrzymom towarzyszyło słońce. Mimo zmęczenia wciąż na ich twarzach widać radość.
Tym razem deszczu było tak dużo, że przewodnicy zdecydowali się zrezygnować z wieczornych punktów programu. Cały dzień drogi upłynął w strugach deszczu.
Przewodniczył też Mszy św. kończącej tegoroczne rekolekcje w drodze. Zachęcał na niej pątników, by dalej szli - drogą miłości.
Drugi dzień pieszej pielgrzymki zakończył się apelem przygotowanym przez grupę 5. Ta zaprosiła wyjątkowych gości, którzy animowali śpiew i modlitwę.