Przygoda ze Wspólnotą Błogosławieństw jest ciągiem dalszym kilku już lat "chodzenia z Bogiem".
Kościół nie jest wspólnotą pochlebców i komplemenciarzy, nie jest romantyczną wspólnotą, która w kameralnych warunkach wzajemnie siebie adoruje
Kościół wszedł w swój ostatni Wielki Tydzień – pisze przejmująco założyciel Wspólnot Świętego Jana. – Może on trwać kilkaset lat, ale może również upłynąć bardzo szybko.
W MCEW Studnia odbyło się adwentowe spotkanie grupy rodzin, których dzieci przygotowują się do Pierwszej Komunii św. we wspólnocie Baranki. Mszę św. koncelebrowaną odprawił dla nich bp Piotr Libera. Dzieci wraz z rodzicami uczestniczyli w muzycznej oprawie liturgii i służyły do Mszy św.
– Tu odkrywam wartość Eucharystii i adoracji. Kiedyś po prostu chodziłem do kościoła, a teraz przeżywam spotkanie z Bogiem – dzieli się Kazimierz Żyła.
W wigilię Święta Bożego Miłosierdzia w płockiej katedrze piętnaścioro dzieci po raz pierwszy przystąpiło do Komunii św. po rocznym przygotowaniu we wspólnocie Baranki.
– Im więcej daję z siebie, tym bardziej jestem szczęśliwa – mówi gorzowianka ze Wspólnoty Błogosławieństw.
Dziewięciotygodniowe Seminarium Odnowy Wiary
Christopher Whitworth Whall „Dobry Pasterz”, witraż, 1902, kościół St. Ethelbert, Herringswell