Czy ten kto pokocha multisensoryczny przekaz wystawy wystawy Vincent van Gogh będzie w stanie cieszyć się prawdziwymi obrazami? Zapraszamy do dyskusji z ks. dr. Leszkiem Makówką.
Holenderski impresjonista Vincent Van Gogh (1853-1890) nie zmarł śmiercią samobójczą strzelając do siebie na polu pszenicy. Postrzelił go z colta nastolatek, mający obsesję na punkcie Dzikiego Zachodu - wynika z jego nowej biografii.
Vincent van Gogh (1853-1890), "Pokój van Gogha w Arles", 1888, Muzeum Vincenta van Gogha
Płótno zatytułowane "Wiejskie chaty pośród drzew" stanowi część Kolekcji im. Jana Pawła II, którą opiekuje się Muzeum Mt 5,14.
Wystawę można oglądać w krakowskim Hangarze Czyżyny.
Na krakowskiej odsłonie wystaw znalazły się trzy prace niepełnosprawnych podopiecznych Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko".
Vincent van Gogh kopiował niektóre dzieła Delacroix. Jedną z najbardziej znanych kopii jest przypuszczalnie prezentacja Miłosiernego Samarytanina.
Na krakowskiej odsłonie wystawy, która odwiedza miasta całego świata, można podziwiać - obok 3 tysięcy obrazów mistrza van Gogha - także trzy prace podopiecznych Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko".
Jest wart nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Jedyny obraz geniusza z Niderlandów do 8 grudnia można oglądać w wilanowskim Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
"Van Gogh Multi-Sensory Exhibition" to przestrzeń, która w krakowskim zabytkowym Hangarze Czyżyny pozwoli odwiedzającym zetknąć się ze sztuką w niespotykany dotąd sposób.