Dla reżyserki Nataszy Ziółkowskiej - Kurczuk inspiracją do powstania filmu "Twarze nieistniejącego miasta" była kolekcja szklanych negatywów odnaleziona w kamienicy przy Rynku 4 i w czerwcu 2012 roku przekazana do Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”.
Góra Chełmska, Związkowiec, Saturn, dworzec, amfiteatr, synagoga, lotnisko - te i inne obiekty prezentuje jubileuszowa wystawa Archiwum Państwowego.
Na starych zdjęciach odkrywa więcej niż tylko nieistniejące już ulice i budynki, twarze, które coraz mniej osób jest w stanie rozpoznać. – To historia mojej ziemi, zapisana w pojedynczych losach – mówi Mariusz Garbacz.
W pogoni za Jasiem znalazł jego grób i spojrzał mu w twarz.
Dzieje obrazu Matki Bożej splatają się ściśle z historią miasta. Maryja była z jego mieszkańcami w dobrej i złej doli.
Od 14 lat w metropolii Buenos Aires prowadzi dom dziecka dla dziewcząt.
Ulica Przemysłowa w Łodzi – ten adres powinniśmy dobrze zapamiętać. Czas bowiem najwyższy uświadomić sobie, co się pod nim kryło: obóz prewencyjny dla młodych Polaków istniejący w latach 1942–1945. Zginęły tam setki polskich dzieci, o których jeszcze do dziś mało kto wie. Najwyższy czas poznać i upamiętnić ich losy.
Historia. Kim są dwie małe dziewczynki na zdjęciu znalezionym na strychu kamienicy przy Rynku 4? Tego prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Ale wiemy, że żyły w naszym mieście lub jego okolicach prawie 100 lat temu.