Żyj szeroko
Wkroczyłam do akcji. Chwyciłam kurtkę Jadzi w zęby i zaczęłam ją z przejęciem odciągać. Ależ się dziewczyny śmiały, jak mnie chwaliły, że po raz kolejny udowodniłam, że posłuszne Bożym prawom zwierzęta bywają mądrzejsze od naiwnych i jednocześnie zarozumiałych ludzi.