Tysiące sunnitów zgromadziły się w piątek w różnych miejscach Iraku na największych - jak się wydaje - demonstracjach od czasu zainicjowania tydzień wcześniej fali publicznych protestów przeciwko zdominowanemu przez szyitów rządowi.
Sposób zakończenia ostatniej konfrontacji Izraela z Hamasem i kryzys w Syrii dowodzą umacniania się sunnitów na Bliskim Wschodzie, co osłabia wpływy Iranu - wynika z analizy najnowszych wydarzeń w regionie dokonanej przez publicystę "New York Timesa".
Tysiące sunnickich mieszkańców prowincji Anbar w zachodnim Iraku zgromadziło się wczoraj ponownie na demonstracji przeciwko zdominowanym przez szyitów władzom państwa - poinformowała agencja AP, powołując się na świadków.
Co najmniej 10 osób zginęło we wtorek, a 25 zostało rannych w ataku moździerzowym na sunnicki meczet w miejscowości Mukdadija w prowincji Dijala na północny wschód od Bagdadu - poinformowały policja i źródła szpitalne.
Dziennik "New York Times" pisze, że dwuminutowy film wideo zrobiony ukradkiem i pokazujący powieszenie Saddama Husajna przez drwiących z niego szyickich strażników stał się dla arabskich sunnitów symbolem nadejścia "złowieszczego świtu nowego Iraku".
Uniwersytet jest najwyższym autorytetem sunnitów.
Iraccy sunnici potępili zamachy na dwa obiekty chrześcijańskie 7 grudnia w Mosulu.
Najwięcej pojawiło się nowych stacji prowadzonych przez sunnitów.
Szyici, sunnici, chrześcijanie, jazydzi i sabejczycy przeciw fanatyzmowi religijnemu.
Bojownicy kalifatu zabrali się za niezbyt ich zdaniem ortodoksyjnych sunnitów.