Tłem spektaklu, który demaskuje osobowość bohatera, stają się nieoczekiwanie dzienniki żony autora, Zofii Tołstoj spisywane przez 48 lat.
Spowiedź zazdrosnego męża wzbudza tyleż litości, co pogardy. Czekam na rozwój wydarzeń, współczując lojalnej żonie, ale nie przewiduję szczęśliwego finału.